oczekiwanie....
Data dodania: 2015-01-13
Oczekiwanie na kredyt przeciąga się jak dla mnie w nieskończoność.... Każdy dzień wydaję się o wiele dłuższy niż jest.... A najgorsze jest to, że już dwóch z naszych wstępnie wybranych murarzy ma wolny termin dopiero czerwiec-lipiec....
Na szczęście mamy jeszcze jednego, który póki co wiosnę ma wolną i mógłby zacząć od marca. Ale do niego też już powoli ludzie zaczynają się dowiadywać o terminy na wiosnę.... A mój uparty mąż póki nie ma kredytu nie chce nic rezerwować ani się umawiać.... Mam nadzieję, że nie zostaniemy bez murarzy...... ;( ;( Chyba się wykończę przez ten czas oczekiwania..... ;/ ;(